czyli gdzie na plener w górach bez wędrówki...
Kochacie góry i piękne widoki? Jeśli tak - to dobry powód, żeby wybrać się na sesję ślubną w góry. Tatry to idealne miejsce dla każdego miłośnika górskich wędrówek. Jest mnóstwo ciekawych miejsc w Tatrach, jednak większość z nich wymaga pokonania dłuższej trasy.
I choć dla nas – zapalonych tatromaniaków, to żaden problem wybrać się w kilkugodzinną wędrówkę to zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdy to lubi i czuje. Czy to powód, żeby odpuścić sobie górską sesję? Bynajmniej!
Co roku jesteśmy w Tatrach kilka razy, zarówno na sesjach jak i prywatnie, także mamy bardzo długą listę najciekawszych miejscówek na sesję.
Mało kto jednak wie, że jest kilka wyjątkowych miejsc dostępnych praktycznie bez większego wysiłku. Dlatego też specjalnie dla czytelników poradnika Off Wedding przygotowaliśmy 5 wyjątkowych miejsc na sesję ślubną w Tatrach bez wędrówki.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do naszego zestawiania.
Chyba każdy zna to miejsce. Kasprowy Wierch to najwyższe miejsce w Polsce, na które można dostać się kolejką górską. I w ten sposób jesteśmy na górze w niecałe 30 minut. Widoki na Kasprowym są niesamowite. Z jednej strony majestatyczna Świnica, z drugiej Czerwone Wierchy. Na górze spokojnie można spędzić 2h na zdjęciach, a potem wypić gorącą herbatę lub grzańca w knajpie. Minusem może być wiatr, który potrafi tam czasami dosłownie urwać głowę i olbrzymia ilość turystów pod kolejką. Jeśli wjeżdżamy kolejką, najlepiej wybrać się tam na zachód słońca.
Tą znaną wśród fotografów polankę, odkryliśmy zupełnie przypadkowo. Po prostu jechaliśmy autem i nagle zobaczyliśmy olbrzymią, zieloną przestrzeń z przepięknym widokiem na Tatry Bielskie. Akurat jechaliśmy na sesję, więc rzuciliśmy spontaniczną propozycję, żeby na drugi dzień zacząć tam od wschodu słońca. Olbrzymim plusem jest też dojazd z Zakopanego – niecałe 30 minut i to, że miejscówka jest dostępna od razu po wyjściu z auta.
Świetne miejsce na sesje, tym razem po słowackiej stronie Tatr. Strbskie Pleso to nic innego jak przepiękne jeziorko otoczone wokół górami. Z Zakopanego dojedziecie tam przez przejście graniczne w Jurgowie. Dojazd zajmie Wam niecałe półtorej godziny samochodem. Na miejscu możecie zrobić sobie w najbardziej charakterystycznym miejscu, czyli przystani z widokiem na trójkątny hotel. W sezonie można również wypożyczyć łódki i zrobić sobie zdjęcia bezpośrednio na tafli jeziora. Na miejscu też trzeba liczyć się z opłatą za parking 5 euro.
To będzie opcja dla tych, którzy chcą zaoszczędzić również na podróży samochodem. Bo Antałówka leży w Zakopanym i jest to największe wzniesienie w obrębie miasta z pięknym widokiem na Tatry. Jednocześnie jest to najbardziej dzika część Zakopanego. Będąc tam, poczujecie się jak na szlaku, mimo to, że praktycznie można tam wjechać samochodem. Piękny widok na miasto, ale przede wszystkim na Giewont.
Jadąc z Zakopanego, mijamy po prawej stronie Gubałówkę i następnie wzbijamy się drogą mocno pod górę, aż w końcu docieramy do tej jednej z wysoko położonych polanek w polskich górach. Naszym oczom ukazuje się widok na całe Zakopane oraz na majestatyczny Giewont. Łatwo dostępna i przyjemna miejscówka.
Jak widzicie, sesja ślubna w Tatrach nie musi być tylko dla górskich freaków. Choć mamy za sobą również sesje połączone z całodzienną wędrówką, to często też stawiamy na opcję light-ową, bez dalekich wojaży. Oprócz Kasprowego nigdzie z powyższych miejsc też nie zapłacicie opłaty za sesję do TPN-u , bo miejsca te znajdują się poza terenem parku.
Lubisz górskie widoki, ale niekoniecznie długie wędrówki. Myślimy, że powyższa lista na pewno Cię zainspiruje.
komentarze
napisz co sądzisz o artykule